Autor Wiadomość
vrob3l
PostWysłany: Śro 17:26, 25 Sty 2006    Temat postu:

Amityville (ver. 2005) Very Happy
Hahah...
PostWysłany: Śro 17:22, 25 Sty 2006    Temat postu:

Co do tematu to Milczenie Owiec i VaBank Razz
gnijaca modelka
PostWysłany: Śro 16:28, 25 Sty 2006    Temat postu:

Requiem For A Dream
vrob3l
PostWysłany: Wto 13:16, 24 Sty 2006    Temat postu:

Ja rozumiem XD Klątwa jest cwania! Ale mnie najbardziej przestraszył epilog, co jest ten facet, pociete dziecko i kot... Jak z kumpel to zobaczyliśmy i jakby taki był film cały to byśmy nie wytrzymali... ale tak to pokpili sprawe Razz
k0ru$
PostWysłany: Wto 10:30, 24 Sty 2006    Temat postu:

hmnie ogladalam. wiec tez nie roxzumiem Very Happy
Pola
PostWysłany: Pon 23:05, 23 Sty 2006    Temat postu:

Ja sie cholernie bałam Klątwy... A ziałam sie jak szalona przy scenie kiedy w łóżku ^^ ten "potwór" zjada tą pania ^^(I tak mnie nie zrozumiecie)
k0ru$
PostWysłany: Pon 22:20, 23 Sty 2006    Temat postu:

ooooo ogniem i mieczem tez lubie;]
Yona
PostWysłany: Pon 20:56, 23 Sty 2006    Temat postu:

Może to nie film, ale mi się podoba reklama Heinekena Very Happy.
BassDlaMass2
PostWysłany: Pon 20:54, 23 Sty 2006    Temat postu:

Ja tam lubię "Ogniem i mieczem". fajny klimat sado -maso. Cool
k0ru$
PostWysłany: Pon 19:32, 23 Sty 2006    Temat postu:

mówta co chceta:P ja ma swoje zdanie :] ja uwielbiam Gladiatora - i nikt mi nie wmówi że to kicz. i uwielbiam jeszcze ,,Zakochanego Shakespear'a" Smile poryczałam się na końcu - LOL Very Happy
Kill
PostWysłany: Pon 8:15, 23 Sty 2006    Temat postu:

Faktem jest to, że Amerykanie pokazali nieco straszniejsze sceny, dla mnie jednak w wersji japońskiej było trochę więcej trzymania w napięciu.
vrob3l
PostWysłany: Nie 23:13, 22 Sty 2006    Temat postu:

A więc uważam, że amerykańska wersja jest lepsza, bo w japońskiej nie ma nic, a Samara wygląda jak normalne dzieco, nic horroru, można sie zanudzić Razz
zmija
PostWysłany: Nie 21:22, 22 Sty 2006    Temat postu:

Mi osobiścię się Gladiator nie podobał, spałam przez pierwsze pół filmu, potem się zrobił "nawet ciekawy", ale z tego co słyszałam, to tylko moje osobiste odczucia...
A, pamiętam, kiedyś ktoś się zachwycał takim filmem, hmm, niebiańskie, niebieskie coś, z Orlando Bloomem... Ten film dla mnie to kompletna klapa, ani ja, ani Freak nie pamiętamy nawet o czym był, zajmowaliśmy się przy jego odtwarzaniu zupełnie czymś innym, produkcja nie była warta uwagi...
Pozdrawiam
Lamas
PostWysłany: Nie 21:15, 22 Sty 2006    Temat postu:

No tak, zapomniałem o American beauty... i Leon zawodowiec, Gladiator...
Kill
PostWysłany: Nie 19:56, 22 Sty 2006    Temat postu:

Vrob3l, ale chyba nie zaprzeczysz, iż japońska wersja i tak jest lepsza od amerykańskiej.

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group